Dzisiaj ukazał się mój obszerny artykuł w tygodniku DoRzeczy pt. “Bilion złotych za stołek w Unii”. Jest anonsowany tutaj. Poniżej fragment:

“Druga porażka rządu to kolosalne marnotrawstwo pieniędzy. Kwota nowo zaciągniętych długów, dotacje z Brukseli, przychody z prywatyzacji oraz 150 mld złotych rąbnięte Polakom z OFE dają łącznie prawie bilion złotych. To jest kwota, która powinna przemówić Polakom do wyobraźni. Rząd Tuska przez siedem lat rządzenia otrzymał do wydania bilion złotych (tysiąc miliardów) ponad normalne wpływy z podatków. I wydał. Według GDDKiA budowa kilometra autostrady kosztuje w Polsce średnio 9,6 mln euro, czyli jakieś 40 milionów złotych. Za bilion mld złotych można by zbudować w Polsce 25 tysięcy kilometrów autostrad, a łącznie mamy około 2500 km dróg szybkiego ruchu. Albo można by zbudować gęstą sieć szybkich połączeń kolejowych, tak żeby przejazd z centrum Warszawy do centrum Gdańska trwał półtorej godziny. Albo można by postawić Tusk Tower, najwyższą na świecie wieżę, o wysokości kilometra, o dwieście metrów wyższą niż Burj Khalifa w Dubaju. Taka wieża kosztowałaby około sześciu miliardów złotych. Za bilion złotych mogliśmy zbudować 150 takich drapaczy chmur. Ale nic takiego nie powstało, rząd Tuska wykorzystał 10 procent tej kwoty na ważne dla rozwoju Polski inwestycje, a 90 procent przejedzono i zmarnowano. Na co zmarnowano, na przykład na bezsensowne próby zmniejszenia różnic rozwojowych między bogatymi i biednymi województwami. Te różnice wzrosły. Zmarnowano na finansowanie tysięcy projektów, których jedynym celem było wydanie pieniędzy unijnych. “