Od 1 kwietnia do 31 lipca Polacy mogą wybierać. Jeżeli złożą odpowiedni kwit w ZUS, to część ich składki emerytalnej będzie dalej przekazywana do OFE, które te pieniądze zainwestują w akcje. A jeżeli nie złożą tego kwitu, to składka w całości trafi do ZUS, który z tych pieniędzy wypłaci emerytury obecnym emerytom, ale na swoich serwerach zapisze, że pieniądze do ZUS trafiły. Tutaj jest bardzo profesjonalna informacja na ten temat, wraz z formularzem.

To dość ciekawy wybór. Przez analogię można by zaproponować nowatorskie podejście do wyborów do europarlamentu. Jeżeli ktoś chce zagłosować na daną partię, to musi wrzucić odpowiednią kartkę do urny. Ale jeżeli nie pójdzie na wybory, to automatycznie jego głos zostanie przypisany do PO. Ależ to byłoby bulwersujące i niedemokratyczne. No właśnie!

Ale do rzeczy. Co wybrać? Moja argumentacja jest następująca. OFE i tak zostanie zlikwidowane w ciągu 3-5 lat. Więc wybór dotyczy tego, czy w ciągu 3-5 lat wyższa będzie stopa zwrotu z akcji na giełdzie w Warszawie, czy indeksacja w ZUS, która z grubsza biegnie w tempie ciut wyższym niż inflacja. Nie mamy kryształowej kuli i trudno to przewidzieć, ale ja podchodzę do tego pytania następująco. Na skutek druku pieniądza na rynkach finansowych narosły potężne bański spekulacyjne (każdy się z tym zgodzi). To dotyczy szczególnie rynków akcji. Nie wiemy kiedy te bańki zaczną pękać, ale jest wysoce prawdopodobne, że stanie się to w okresie 3-5 lat, będzie wtedy krach na giełdach i stopy zwroty z inwestycji w akcje będą ujemne. Zatem, moja reguła decyzyjna jest bardzo prosta:

  • jeżeli krach nastąpi przed 31 lipca 2014 roku, to trzeba wybrać OFE, bo po krachu stopy zwrotu z akcji będą atrakcyjne
  • jeżeli krach nie nastąpi do 31 lipca, to lepiej nic nie robić, niech przeniosą nas do ZUS. Bo wtedy krach nastąpi później i stopy zwrotu z akcji będą ujemne, więc lepsze wyniki da indeksacja w ZUS. W po kilku latach aktywa OFE i tak przeniosą do ZUS, tylko te aktywa będą nisko wycenione z powodu krachu na giełdzie.

Jednocześnie trzeba mieć świadomość, że z powodu demograficznego tsunami emerytury w przyszłości nie będą nawet obywatelskie, bo obywatel nie będzie w stanie godnie żyć za te grosze które dostanie. Więc każdy, w miarę możliwości powinien budować swój prywatny trzeci filar emerytalny, bo z pierwszego dostanie grosze, a drugiego nie będzie. Oczywiście trzeba też pomyśleć o czwartym filarze, czyli zadbać o dobry start dzieci w  życie zawodowe, oraz o wychowanie dzieci w poszanowaniu dla tradycji i rodziny. Bo jak ich wychowamy na fajnopolaków, to nas odstawią na stare lata do taniej umieralni, gdzie będziemy wegetować na kawie zbożowej i tetrowych pieluchach wielokrotnego użytku. Bo na tyle starczy pieniędzy z emerydziury.

A tutaj jest wywiad ze mną na temat pipy.