Dzisiaj ukazał się mój felieton w Rzeczpospolitej pt. Jaja w ekonomii. Poniżej fragment.

“W latach 2001-2011 średnia cena jaja w Polsce, u producenta, bez VAT wynosiła między 4,20 a 5,80 euro za sto jaj. W 2012 roku ceny skoczyły do prawie 8 euro, zresztą tak było w całej Unii, bo weszła w życie dyrektywa Unii o dobrostanie kur niosek, co znacząco podniosło koszty produkcji. Nioskom się poprawiło, konsumentom pogorszyło.  W Europie jaja są najdroższe w Grecji, ale także w Portugalii, Hiszpanii, Włoszech i na Cyprze. Ciekawe czy to ma coś wspólnego z kryzysem finansowym, który niszczy te kraje? Może czas na poważne badanie naukowe, czy jest jakiś związek przyczynowo skutkowy między ceną jaja, a podatnością kraju na kryzys finansowy. W każdym razie w Polsce jaja należą do najtańszych w Unii Europejskiej, więc z tego punktu widzenia kryzys nam na razie nie grozi.

Tak to bywa, jak się ekonomista zacznie zastanawiać nad jajem. Wesołych Świąt.”