W poniedziałek w Rzeczpospolitej, w dodatku Dobra firma ujawnię szokujące dane, dostępne publicznie od kilku tygodni, których nikt wcześniej nie dostrzegł. Te dane pokazują, że rząd uruchamia pozorowane działania zamiast zająć się prawdziwymi problemami. Od razu dodam, że to nie są moje opinie, bo te są czytelnikom bloga dobrze znane, tylko oceny 200 prezesów polskich firm. Poniżej fragment artykułu:

“Ostatnio rząd zajmuje się intensywnie zagrożeniami dla demokracji ze strony kibiców, tępieniem odradzającego się faszyzmu i możliwych aktów terroru przeciw demokracji. A tymczasem w ocenie biznesu, w obszarze (1) wpływu terroryzmu i (2) zbrodni, zamieszek, awantur etc. na prowadzenie firm, Polska odnotowuje najwyższe miejsca w rankingu, czyli odpowiednio 27 i 34. Czyli para idzie w gwizdek. Zatem gdzie są prawdziwe problemy? Polska zajmuje 133 miejsce na 148 krajów w ocenie wpływu regulacji na prowadzenie przedsiębiorstwa, czyli jedno z ostatnich miejsc na świecie, i spadła w ciągu roku o dwa miejsca. […]   Podsumowaniem tego wszystkiego jest zaufanie do polityków, które lokuje Polskę na 100 miejscu, co oznacza spadek o 10 pozycji w ciągu roku.  Do tego dochodzą coraz gorsze oceny, na przykład przedsiębiorcy uważają, że decyzje rządu nie są obiektywne, tylko faworyzują kolesiów.”

W ten poniedziałek, lub w następny ukaże się też mój artykuł  w tygodniku “WSieci” pt. Jak wychowujemy nasze dzieci? Pokazuję w nim, że obecnie ścierają się dwa nurty wychowania, które nazywam “patriotyczne” i “europejskie”, opisuję  co z tego wynika i jak to jest naprawdę z tą tolerancją. Poniżej fragment:

“Takie będą Rzeczpospolite jakie jej młodzieży chowanie, to słowa Jana Zamoyskiego. Te słowa nabierają szczególnego znaczenia teraz, kiedy ścierają się dwie wizje wychowania polskiej młodzieży, które można określić mianem „patriotycznej” i „europejskiej”. Te nazwy wywodzę z faktu, że patriotyczne wychowanie jest głęboko osadzone w polskiej tradycji i kulturze, sięga do wspaniałych, ale też i do tragicznych kart naszej historii, stara się budować u młodzieży świadomość przynależności do narodu polskiego, i uczucia dumy z bycia Polakiem. W ramach tego nurtu ważnymi lekturami jest Pan Tadeusz i Trylogia, uczenie religii w szkole i bycie harcerzem. Z reguły z tym nurtem wychowania młodzieży związane są środowiska konserwatywne i prawicowe. Rodzice dzieci wychowywanych w tym nurcie czytają WSieci, DoRzeczy i Gazetę Polską Codziennie. Organizacje i media tego nurtu prawie nie mają dostępu do unijnych i rządowych pieniędzy i muszą liczyć na wsparcie obywateli. Nurt europejski jest forsowany przez eurokratów z Brukseli, zakłada wychowanie młodzieży na przyszłych europejczyków, kluczową wartością jest tolerancja, czyli otwarcie na różne religie,  mniejszości seksualne, równość płci. W ramach tego nurtu następuje stopniowe oderwanie młodego człowieka od polskiej tradycji i polskich wartości na rzecz wartości europejskich. Nurt europejski zakazuje czytania Pana Tadeusza i Trylogii jako lektur szkodliwych dla młodego człowieka, proponuje naukę etyki zamiast religii i pomoc orkiestrze Owsiaka zamiast bycia harcerzem. Z tym nurtem sympatyzują środowiska centro-lewicowe i liberalne obyczajowo, zaś czytane są Gazeta Wyborcza i Newsweek. Organizacje i media tego nurtu mogą liczyć na potężne wsparcie ze środków unijnych, ale także rządowych w czasach gdy u władzy jest liberalna obyczajowo centro-lewica.”