Tutaj jest moja wypowiedź na temat wojny pokoleń dla Radia WNET.

Dzisiaj ukazał się mój artykuł w Rzeczpospolitej (dodatek Plus/Minus) w którym pokazuję że trwa wojna międzypokoleniowa. W tej wojnie, którą wygrywa pokolenie seniorów, a przegrywają pokolenia od 20- do 40-latków, wszystkie rezerwy finansowe państwa są przejadane w postaci wydatków na bieżące emerytury, z których część jest zbyt wysoka jak na możliwości finansowe państwa. Skutkiem tego jest:

  • wysoki ZUS, który niszczy miejsca pracy
  • niska dzietność, która prowadzi do wymierania narodu
  • pewność, że emerytury obecnego pokolenia 20-40 latków będą głodowe, nie wystarczą na przeżycie

Ponieważ większość stanowisk w państwie, łącznie z Trybunałem Konstytucyjnym (w TK za wyjątkiem jednej osoby) pełnią przedstawiciele pokolenia seniorów, będą pilnowali żeby nie naruszyć tzw. praw nabytych, czyli w mojej ocenie prawa pokolenia seniorów do “okradania z przyszłości” młodszych pokoleń. Ale ponieważ mamy demokrację, młodsze pokolenia mogą wygrać tę wojnę, bo jest ich więcej, licząc na sztuki. W tym celu ktoś powinien:

  • stworzyć partię która reprezentuje interesy pokoleń 20-40-latków
  • partia miałaby trzy postulaty:
  1. Uzyskanie większości w Sejmie, która pozwala zmienić Konstytucję w taki sposób, żeby zamiast praw nabytych do emerytur zapisać w niej międzypokoleniową sprawiedliwość
  2. Po tej zmianie, obniżyć emerytury w taki sposób, że niskie emerytury pozostają bez zmian, a najwyższa nie przekracza np. 80 procent średniej krajowej pensji. To ograniczenie górne należy tak policzyć, żeby szacowana stopa zastąpienia (relacja średniej emerytury do średniego wynagrodzenia) była zbliżona dla wszystkich kohort wiekowych. Czyli żeby żadne pokolenie (a szczególnie obecne pokolenie seniorów) nie było uprzywilejowane i nie żyło kosztem innych pokoleń.
  3. Uzyskane w ten sposób oszczędności oraz środki zgromadzone w OFE przeznaczyć na politykę demograficzną i na obniżenie składki ZUS, co doprowadzi do potężnego impulsu wzrostowego.

Czas biegnie bardzo szybko. Przejadamy ostatnie rezerwy. Jeżeli środki zgromadzone w OFE (270 mld złotych) zostaną w ciągu kilku przejedzone przez obecne pokolenie seniorów, to czeka nas prawdziwy dramat.  Wojna pokoleń wchodzi w nową fazę. Armia mojego pokolenia 40-latków powinna ogłosić mobilizację, tak jak podczas Powstania Wielkopolskiego, oddolnie, w wielu miejscach na raz. A po jakimś czasie przywódca się wyłoni, z grona Republikanów.