W sobotę ukaże się mój artykuł w Rzeczpospolitej (Plus/Minus) pokazujący, że w minionych kilku latach doszło do radykalnej redefinicji pojęć ekonomicznych. Poniżej fragment:

Innowacyjność – kiedyś, zdolność do tworzenia nowych lub ulepszonych produktów lub usług, dzięki którym można zarobić więcej pieniędzy lub stworzyć nową wartość. Dzisiaj to umiejętność wypełnienia wniosku w taki sposób, żeby wyrwać środki unijne. Wskaźnik dawnej innowacyjności w polskim przemyśle spadł w ciągu sześciu lat z 24 do 17 procent. Wskaźnik nowej innowacyjności silnie wzrósł.

Kryzys – kiedyś, okres po ekscesach gospodarczych, podczas którego gospodarka była oczyszczana z nieefektywnych firm. Teraz okres po ekscesach gospodarczych w którym rządy zabierają pieniądze porządnym i dają tym, którzy doprowadzili do ekscesów.”