Od czasu wizyty w Katarze czytam od czasu do czasu internetowe wydanie tamtejszej gazety The Peninsula. W najnowszym wydaniu jest relacja p.t. Islamcy liderzy deklarują jedność przeciw Izraelowi,  ze szczytu w Sudanie, na którym byli liderzy partii islamskich z regionu oraz lider Hamasu Khaleed Meshal. Ten ostatni odebrał olbrzymie owacje, cała sala skandowała Khaybar,Khaybar, czyli nazwę miejsca bitwy między siłami proroka Mahometa i Żydami, w której wojska proroka zwyciężyły i zmusiły Żydów dopłacenia daniny.Od czasu Arabskiej Wiosny sytuacja Izraela znacznie się pogorszyła, Egipt, który dawniej był zaliczany do sojuszników teraz jednoznacznie potępia Izrael. Mapka poniżej faktycznie budzi skojarzenia z osadą Khaybar otoczoną przez siły proroka Mohameta, w takiej sytuacji jest obecnie państwo Izrael, otoczone przez kraje muzułmańskie, lub świeckie ale z przewagą ludności muzułmańskiej.

Tutaj jest analiza Stratfor na temat konfliktu, przewidują rozpoczęcie operacji lądowej przez Izrael w ciągu 24 godzin. A tutaj i tutaj jest opis spotkania ministrów spraw zagranicznych krajów Ligi Arabskiej na temat możliwych dalszych kroków. Na razie jest mowa o pomocy finansowej dla strefy Gazy, przynajmniej oficjalnie nie rozmawiano o działaniach militarnych. Tutaj jest artykuł z Tehran Times na temat konfliktu, opisuje działania i rozmiar strat wśród palestyńskich cywili. Tutaj jest ciekawy raport z 2010 roku porównujący potencjał militarny sąsiadujących krajów arabskich i Izraela. Tutaj jest strona podsumowująca siły militarne wielu krajów świata.

Tutaj jest liveblog prowadzony przez telewizję AlJazeera na temat sytuacji w Gazie. Donoszą, że Wielka Brytania ostrzega Izrael, że w przypadku inwazji lądowej z strefie Gazy Izrael zostanie potępiony przez międzynarodową społeczność.