Dzisiaj ukazał się mój artykuł w Rzeczpospolitej pt. “Magistra na urzędzie cienko przędzie”.

W dzisiejszej Rzeczpospolitej jest też artykuł na temat silnej grupy nacisku jaką są uczelnie publiczne w Polsce, które załatwiły sobie dostęp do pieniędzy podatników, i zaczynają eliminować uczelnie prywatne. Eliminacja złych uczelni jest potrzebna, powinny pozostać tylko te najlepsze, których absolwenci  odnoszą największe sukcesy w życiu zawodowym, które mają osiągnięcia badawcze (ale nie mierzone tonami książek których nikt nie czyta, tylko badaniami na rzecz gospodarki), oraz te, które ściśle współpracują z biznesem.

W ciągu 10 lat zbankrutuje ponad połowa uczelni wyższych w Polsce. Poprawmy przepisy, tak żeby pozostała ta lepsza połowa, a nie połowa, za przeproszeniem, publiczna. I pamiętajmy, że bezrobocie wśród młodych ludzi już wynosi ponad 26% i rośnie, a w prasie zaczęły pojawiać się artykuły że lepiej być hydraulikiem niż niedouczonym absolwentem.