Odpowiadam na pytania dotyczące moich prognoz w tym roku. Nic się nie zmieniło, dalej oczekuję poważnego kryzysu finansowego w strefie euro, a ostatnie wzrosty traktuję jako korektę w trendzie spadkowym, których jeszcze kilka będzie w tym roku po kolejnych falach druku pieniądza. Działania Trojki wobec Grecji skończą się wojną domową w tym kraju, a Grecja ogłosi niewypłacalność.

We współpracy z jednym z funduszy finalizuję prace nad ciekawym produktem finansowym, który pozwoli dużo zarobić w scenariuszu Eurogeddonu i który jednocześnie zapewnia bezpieczeństwo środków na wypadek efektu domina w systemie bankowym w strefie euro lub w całej Unii Europejskiej. Szczegóły już wkrótce na blogu.