Polska jest krajem bardzo zadłużonym wobec nierezydentów, o wysokim strukturalnym deficycie finansów publicznych, i ma małe małe rezerwy dewizowe w relacji do ilości kapitału portfelowego ulokowanego w obligacjach i akcjach. Zatem jak kryzys zadłużenia krajów osiągnie ekstremum po upadku Rzymu, Polska może być jednym z krajów, który najmocniej ucierpi. Poniżej wykres z raportu Roubiniego na podstawie danych Moodys. Lepiej żeby były jakieś reformy, bo może być niewesoło.

External_vulnerability_indicator