Nasilają się głosy, które postulują aby solidne kraje strefy euro miały więcej do powiedzenia w sprawach gospodarczych w eurostrefie. Solidne, w domyśle te które mają rating AAA. Cóż, oprocentowanie obligacji wskazuje, że na ten rating zasługują … tylko Niemcy.

Najbliższe miesiące będą bardzo ciekawe, dynamika procesu politycznego może być równie ciekawa jak zdarzenia na rynkach finansowych. Ale czy Eurogeddon do kwadratu to nie za dużo dla Europejczyków, tak jak kiedyś CDO do kwadratu to było za dużo dla rynków finansowych.

Europa dwóch prędkości się budzi do życia. Tylko prędkość nie dotyczy tempa wzrostu PKB, tylko tempa przybliżania się do statusu bankruta. Rdzeń będzie Europą wolnej prędkości, a peryferia szybkiej. Gdzie za znajdzie się Polska zależy od nas. W każdym razie stopniowo okazuje się, że Francja leży na peryferiach Europy.

Poniżej wykres z FT pokazujący stan obecny, ale sytuacja jest dynamiczna.

FT_fragmenting_union