Ostrzegam od prawie dwóch lat, że liderzy strefy euro doprowadzą do poważnego kryzysu finansowego kontynuując obecną strategię ratowania Grecji. Ostrzegałem publicznie (wystąpienia w TV, radio, artykuły w Newsweek, Rzeczpospolitej Forbes i na tym blogu) że ostatni szczyt unijny to było nieporozumienie i w ciągu kilku tygodni lub miesięcy dojdzie do poważnego kryzysu. Ale nie spodziewałem się, że już kilka dni po szczycie oprocentowanie obligacji Hiszpanii i Włoch wróci do poziomów sprzed szczytu. Świat nie kupił kitu który wciskali na konferencji prasowej  Belg, Portugalczyk i Grek, przedstawiciele trzech krajów poważnie zagrożonych kolejną falą kryzysu.

Potwierdziła to dzisiaj madame Lagarde, szefowa MFW w swoim pierwszym publicznym wystąpieniu.

Ponownie apeluję do polskich przedsiębiorców i do rządu, rozpocznijcie przygotowania na wypadek, gdyby na rynkach finansowych pojawiła się panika, gorsza niż po upadku Lehman Brothers.

Nawet jeżeli w USA dogadają się w sprawie limitu zadłużenia, bo jakiś krótkookresowy zgniły kompromis na pewno będzie, to uspokoi to rynki tylko na krótką chwilę.

Moim zdaniem jest już za późno i żadne działania tego nie zatrzymają.

A tutaj jest wywiad ze mną w dzienniku FAKT, w którym pokazuję, że amerykańscy politycy grają w grę o nazwie chicken, czyli po polsku strachopełć.