PKB Niemiec w czwartym kwartale ubiegłego roku skurczyło się o 0,5 procent w porównaniu z trzecim, tutaj jest informacja w Financial Times. Analitycy oczekują, że Niemcy powrócą do wzrostu już w pierwszym kwartale 2013 roku, powołując się na wskaźniki nastrojów w biznesie. Zatem popatrzmy czy mają rację, wykres PMI dla Niemiec poniżej:

Faktycznie, PMI dla całej gospodarki Niemiec przebił się w grudniu ze strefy recesji do strefy (minimalnego) wzrostu. Ale jednocześnie wiemy że PMI dla budownictwa i sprzedaży detalicznej w Niemczech są głęboko w strefie recesji. Zatem nie ma co liczyć na popyt wewnętrzny, kluczowe są perspektywy eksportu. Zobaczymy jak USA zareaguje na klif fiskalny, jeżeli dojdzie tam do znacznego spowolnienia wzrostu lub recesji, to silnik eksportowy Niemiec też spowolni. A Azjaci bardzo się starają, żeby ich stymulusy fiskalne nie rozlały się globalnie, więc z tego kierunku też wsparcie dla niemieckiego eksportu będzie umiarkowane.

Dla Polski recesja w Niemczech to zła wiadomość, bo to nasz główny partner handlowy. A nawet jak Niemcy unikną recesji, to wzrost będzie bardzo rachityczny, co w zestawieniu z prawdopodobnym znaczącym spadkiem popytu wewnętrznego w Polsce zwiększa prawdopodobieństwo spadku PKB u nas.