Dzisiaj w Rzeczpospolitej ukazał się mój felieton p.t. Wielka manipulacja. Poniżej fragment:

“Z głośników płynie łagodny głos komentatora, który tłumaczy, który Polak jest dobry, a który niedobry. Po latach okaże się, że było odwrotnie, ale tego już nikt nie będzie pamiętał. Wysadzasz dziecko pod szkołą – skoro tyle kosztuje, to musi być dobra! – ale nie wiesz, że każdego dnia ma tam miejsce niszczenie kreatywności młodego człowieka, któremu towarzyszy wypełnianie jego umysłu niepotrzebną i przestarzała wiedzą. I nie licz, że będzie znał wierszyk „Kto ty jesteś, Polak mały”: elity unijne bez oporu polskich decydentów wypracowały mechanizmy, które mają z młodego Polaka zrobić wielokolorowego miłośnika ekologii, aktywnego działacza przeciw rasizmowi, wyrwanego z korzeniami z ziemi, z tej ziemi.”