Minęło zaledwie kilka dni polskiej prezydencji a już mamy serię kompromitujących Polskę wydarzeń. Gdy pod koniec czerwca w mojej intelektulanej prowokacji proponowałem, żeby oddać prezydencję Niemcom, ostrzegałem przed takim właśnie przebiegiem prezydencji, który pokaże Europie wady polskich polityków i pogorszy wizerunek Polski w świecie.

Niestety nie wydaje się, żeby dalej było lepiej. Zbliżają się wybory, co będzie podnosiło atmosferę debaty w Polsce, czego doświadczą licznie zjeżdżający do Polski goście. Kulminacja kryzysu greckiego prawdopodobnie dopiero przed nami, a w tej materii przecież Polski nikt ni będzie pytał o zdanie.

Obywatelom pozostaje tylko zacisnąć zęby i to przetrzymać, ze świadomością że ten żenujący spektakl zapłacimy jako podatnicy prawie pół miliarda złotych.

Ten stan rzeczy można zmienić tylko wtedy, jeżeli do parlamentu zamiast partyjnych aparatczyków wybierzemy mądrych ludzi. Takie rozwiązanie proponuje ruch “Obywatele do Senatu”.