W minionym tygodniu ukazał się mój felieton w Dzienniku na temat tego, jak ekonomista zarządzałby kryzysem związanym z powodzią, oraz artykuł w Rzeczpospolitej, w którym uzasadniam, że w Polsce dokonała się nieformalna zmiana reżimu kursowego, która powinna poprzedzać wejście do ERM2 w 2011 roku, pod warunkiem podjęcia szybkich reform.

Komentarze mile widziane.